Mój mały misz-masz ;)

Małe łupy ;)

Witajcie ;)

Czy u was za oknem również szaro, buro i ponuro ? ;/ Ta pogoda sprawia, że człowiekowi nic się nie chce robić, a niestety zostały mi jeszcze 3 egzaminy, do których powinnam zacząć się uczyć. Ale nie o tym chciałam dziś pisać ;) No więc, wczoraj udałam się na maleńkie zakupy, z których dziś już nie do końca jestem zadowolona ;/ 

A oto co kupiłam:

 Kolejny kominek ;)

 Kupiłam go dla mamy, gdyż ciągle kradnie mi mój, jednak nie pasuje jej kolorystycznie do pokoju i mam go ja ;)  Uwielbiam zapachowe Yankee Candle i gdy w pokoju pachnie mi  woskiem o zapachu czereśni ;)

Kominek kosztował 6 zł w chińskim sklepie ;]

Okulary przeciwsłoneczne :) Kupiłam je w Pepco, kosztowały 10 zł

Ciekawe ile mi posłużą ;) Bardzo często gubię okulary, więc nie kupuję droższych bo w końcu bym zbankrutowała heh ;)

No i oczywiście lakiery do paznokci. Kupiłam je w Rossmannie. Z tej drogerii nie potrafię wyjść z pustą reklamówką, zawsze wychodzę z jakimś nowym lakierem ;) 

- Lovely, I love summer, nr 3, kosztował 4,99 zł ( promocja) 

- Miss Sporty, Lasting colour Maxi brush, nr 544, kosztował 5,59 zł ( promocja)

- Wibo, Express growth, nr 485, kosztował 5,19 zł (promocja)

Stylizację paznokci z wykorzystaniem moich nowych lakierów wstawię w kolejnych postach ;)

Podgrzewacze do mojego nowego kominka ;)

Kupiłam je w Pepco, kosztowały 5,99 zł

Jest ich nawet sporo, wiec opłacało się ;)

Zwykłe, plastikowe koszyczki, w które powkładałam moje lakiery ;) Najpierw zrobiłam selekcję, bo miałam wiele lakierów, które nie nadawały się już do użytku.

Do tej pory walały się w szafce, więc postanowiłam jakoś to ogarnąć. Niestety nie znalazłam większych i nie jestem zadowolona, ale zawsze mogę to zmienić ;)

Kosztowały 0,69 zł/ szt. 

I to byłoby na tyle ;) 

Skromne zakupy, ale zawsze cieszą i  trochę poprawiają nam humor w te brzydkie dni ;)

;*